Przeciętnie spędzamy w internecie 2 godziny dziennie. Oczywiście jedni korzystają z sieci przez większą część dnia, a inni wcale, ale tak czy owak internet to nasz wirtualny, równoległy świat. W swoim realnym środowisku dbamy o prywatność, zakładając rolety w oknach, a przed włamaniami chronimy się zamkiem w drzwiach lub/i alarmem. Wydaje nam się, że w sieci jesteśmy bezpieczni - nic bardziej mylnego.
Różne i skomplikowane hasła to podstawa, aby nikt nie włamał się na nasze konto w banku czy dysk na komputerze. Każde drzwi mają inny klucz, zatem Twoje hasła też powinny być różne.
Uważaj na podejrzane strony, łatwy zarobek, wirusy w Social Mediach. Zachowaj rozsądek w podawaniu swoich danych osobowych, numeru karty i nigdy, przenigdy nie podawaj nikomu haseł. Wyjątek to wymiana wewnątrz firmy, gdzie za złamanie prawa o poufności grożą srogie kary.
Skanuj dysk, kup antywirus i rób regularne aktualizacje.
Jeśli wyłączysz swój komputer z prądu, to nie znaczy, że jesteś bezpieczny. W sieci krążą i są Twoje dane i w każdej chwili mogą zostać wykorzystane w szkodzie Tobie.
Dbaj, aby były bezpieczne.
Telefon to urządzenie, które już dawno służy do dziesiątek innych rzeczy niż dzwonienie i rozmowy głosowe. To łakomy kąsek dla hakerów i wirusów. Rzadko kto chroni swój smartphon. Często też w przeróżnych aplikacjach rejestrujemy się przez konto Google albo Facebook i czasem mamy sto podpiętych narzędzi pod jedno wspólne konto. Jeśli z jakiś powodów stracimy konto google lub Facebook, stracimy też dostęp do tych 100 aplikacji, nawet tych zapłaconych.
Pamiętaj - zmieniaj hasła - do komputera, maila, profilu w Social Mediach, konta w banku( może trzeba będzie odwiedzić oddział ). Pilnuj bezustannie swoich danych.